maa-olsztyn

ale dzisiaj numer odwaliłam... wstałam włączyłam wodę na kawę... nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt że jest druga w nocy!!! ojciec mnie uśwadomił i się teraz ze mnie naśmiewa!!! zdolna jestem. limo już prawie całkowicie zeszło, widać tylko małą żółtą plamkę ale od czego są kosmeyki?! michał dzwonił zrobił mi aferę że się żadko widujemy... może  i ma rację!!! nie mam czasu teraz zawalona jestem robotą... ech... taki mój los jak chce być z chłopakiem to on nie chcea jak ja nie chce to on chce itd. muszę chyba zacząć w karty grać!!! jutro aniesia przyjeżdża do nas.  a jeśli chodzi o tego z III A czyt. rafała to nie zwraca na mnie uwagi... i ja na niego też przestałam reagować... ostatnio z nudów weszłam na chata i poznałam bardzo fajnego chłopaka ma na imię konrad (może zacznę wierzyć w przyjaźń damsko_męską) jutro zbiórka żywności... w sobotę jest casting na modelki uparłyśmy się z kasią że pójdziemy dla brehtu! dobra ja uciekam... pora na sen... ZzZzZ!!!!!!!!!!!!!!!!! buźka all...

marcia :*

HEY!!! czemu on mnie nie zauważa, czy coś jest ze mną nie tak??? przecież widzi że... a z resztą czy to ważne może poprostu nie podobam mu się... a to by wszystko wyjaśniało. dziwne michał się nie odezwał dzisiaj, a podobno bardzo mu na mnie zależy... hm, może się obraził? nie nie będe się nim przejmować :P  oko dzisiaj lepiej wygląda, ale nadal tak jakby ktoś mi przyłożył!!! i to zdrowo... ludzie mieli breht w szkole hihi myśleli że mnie jacuś napadł :D a ten się biedny tłumaczył!!! a co do tego z III A to wiem jak on się nazywa chyba...  RAFAŁ  no brzmi znajomo ;P no nic to czekam na dalszy rozwój wypadków... nie wiem co mam zrobić, ale kasi napewno coś wymyśli znam ją hihi :D. a poza tym mam ochotę zbić buźkę mojemu braciszkowi!!! za dużo sobie pozwala... ale to na marginesie. gadałam z mamuśką i pozwoliła mi iść do COME-INA w sobotę!!! hurrrrra!!! a to wszystko dzięki komu?dzieki aniesi!!! mam nadzieję że coś się ruszy z RAFAŁEM bo kręcka dostanę!!! w piątek zbiórka żywności... a pisałam arek chodzi z magdą nie mogę... jak to usłyszałam to myślałam że padnę ze śmiechu (wiem to nie ładnie się śmiać)!!! ale on już mnie nie interesuje... no!!!  dobra ja uciekam, może wejdę sobie na chata?! muszę z kimś pogadać a nikogo nie ma na gg. pa cmokas :P

marcia :*

i byłam... widziałam sie z nim, nie wiem co mam dalej myśleć o naszej znajomości... myśle że sie długo nie utrzyma, gdyż nie mogę zapomnieć... ale narazie on myśli że jesteśmy razem a ja go z tego błędu nie wyprowadzę. zobaczymy, a! miałam dzisiaj pogadać z tym chłopakiem i nic z tego!!!  nogi się podemną ugięły i koniec. no nic może jutro!!! a co do jutra, nie wiem jak ja pójdę do szkoły z tym limem pod okiem!!! owy siniak powstał na sks-ach i wygląda okropnie a jak bolało!!!!!!! no ja to tam mam ledwo co nogę wyleczę, a już coś innego mi dolega. z łukaszem starałam się wszystko wyjaśnić ale z nim się nie da... myśli o sobie jakby był jakimś guru, re czy innym takim... nie mam do niego siły a pozatym jeszcze dał aniesi popalić co mnie jeszcze bardziej zabolało!!! przeszkadza mu to że jej się zwierzam. a dokładnie jakim on jest konfidentem kablem przedłużaczem itp. nie możemy się dobadać ja nie ustąpie w tej sprawie niech on się wypcha!!! dał ciała na całej długości i jeszcze fochy stroi!!! patrzcie go... no nic ja uciekam bo od tego kompa już mnie oko obolałe piecze... jestem ciekawa czy wyszły zdjęcia siostry no niedługo się dowiem!!! narazka...

marcia :*

nio i się doczekałam... nie wiem co mam zrobić!!! chciałam miłości i chłopaka ale... nie on... nie michał (mój były) ech... ja i moje szczęście z jednej strony mogłaym z nim być a z drugiej strony chciałabym mieć takiego chłopaka którego mogłabym przedstawić kolegom, kasi... no... on nie zrozumie, to nie jest dla niego towazystwo, michał ma 19 lat. właśnie... a chciałabym być z kim mogę iść bez obaw do kumpli i koleżanek tak jak ja z kasią do krzyśka, a tak będe musiała zdecydować...  z kim się chcę spotykać... no!!! a z resztą czym ja się przejmuje, przecież wcale z mim nie muszę być jak ja chciałam to on miał wonty... w końcu mogę z nim chodzić dopuki nie poderwę tego z III A a jemu to nie odpuszczę hihihi no zobaczymy jak to będzie... a właśnie umówiłam się z michałem o 16 00 na budowlance i później napisze jak było... narazka

marcia :*

myśle że on zwrócił na mnie uwagę, a przynajmniej mam taką nadzieję... chodzi o tego chłopaka z III A. Kurcze wpadł mi w oko i jakoś nie mogę przestać o nim myśleć hihihihihi!!! ostatno sie do mnie uśmiechnął ale czy to było do mnie?! no nic, gadałam z siostrą na gg, dowedziałam sie że ma sesję w tym tygodniu i przyjeżdża!!! fajnie będę miała z kim pogadać wieczorkiem :) w szkole dużo roboty nie tyle że przez naukę to tez nie przeczę ale samorząd... zbiórka żywności i teraz ten bufet... dzisiaj łaziłam (na WOS-ie) po klasach i szukałam wolontariuszy hihihi (dobre strony samorządu)!!! i tak jakoś zleciał cały dzionek!!! a zapomniałam wspomnieć o tym że mój kolega z III A  (wyżej  wspomniany) chyba ma zamiar ze mną pogadać... mam nadzieję że to zrobi bo kasia wejdzie do akcji! a wtyedy będzie jazda!!! dobar uciekam do ewci pomóc jej w recenzji z czegoś tam papapapappapapa!!!!

buźka i pozdrówka dla ewci, kasi, asi, aniołka i mojego kolegi!!!      Aniołek proszę o komentarz :D papapapapapapapa!!!!!!!!!!!!! ;*

nio i znowu jestem w domku. ostatnio ewcia (czyt. moja druga "siostra") powiedziała, że się zmieniłam i wole przyjaźnić się z kasią niż z nimi czyli z nią i z asią. nic takiego nie zauważyłam ale skoro one tak twierdzą to musi coś w tym być... być może poświęcam im mniej czasu niż wcześniej ale one mają siebie i razem chodzą na sks-y i na miasto a ja siedze sama. kurcze jestem w kropce. staram się nie izolować... zdarza się że z kasią myslimy o tym samym hihihi... razem się trzymamy, plotkujemy, spędzamy ze sobą wszystkie przerwy (bez skojarzeń) !!! ale nie wiem co ma być to będzie!!! no...  myśle o tym chłopaku... ech... a no i z łukaszem się pogodziłam no postępy robimy hihihi... :* ;) :P

marcia :*