maa-olsztyn

HyHy... Wczoraj bylismy sobie na miescie, swietowac urodzinki CarUś :*. Fajniutko było. Mielismy być we feleszu, ale z przyczyn niezalezynych od nas wyladowalismy w strefie ;). Zrobilismy zrzute na bliard i MarTuś nauczyła sie grać LoL. Ekipa to: Caruś, Camylek, Aruś i Maciuś, pozniej dziwnym zbiegiem okolicznosci pojawił się tam Rafał z Krzysiem Jeżyną ze Szczecina (pozzzdro) ;P No i zaczeły się wygłupy... Jak zwykle z resztą :P. Rafał Ty sadysto... :P Niom pozniej była druga kolejka bilarda niom nawet zaczeło mi to wychodzić hyhy... Kilka razy tesh komuśś szczena opadła ale to inna sprawa :). Niom zagadałam nawet do Damiana :P:P:P hihi ale to był BeToN... :) Fajnie gadało mi się z Krzysiem Jezyną :P:P:P Kurcze fajny koleś ;) NioM PoTem było zaskoczenie totalne... Wychodzimy z Rafałem i Krzyskiem a patrze a MACIEK przy barze stoi :o... LoL. Nic odprowadziliśmy KrzysiaRafał przed Strefa spotkał kolegów... Stanelismy z boku z Krzysiem i po cichu do siebie:

K: miło mi krzysiek jestem
J: a ja marta
K: miło was poznać
J: no ciekawe czemu nas nie przedstwaił
K: moze sie wstydził
J: kolegów?? :P
K: hehe jeden mi mateusza dameskiego przypomina :P
K: A ten drugi matylde!!
J: no no LoL

piotem podszedł rafał

J:  (pokazując na krzysia) ty wiesz kto to jest?
R: ??
J: to jest krzysiu jezyna ze szczecina
K: dziendobry :D
J: to co krzysiu do niedziwadQw czy do lwow :P
R: ??
J: wiesz kto to jest krzysiu jezyna ze szczecina
J: to jest bos wszystkich bosów co nie krzysiu :P
K: :D
R: ????!!!!!
J + K: Eeeee dzieciaQ co Ty klasyki polskich komedii nie ogladasz ?? LoL

Wróciliśmy do strefy patrze a ekipa (maciek, sylwia, magda) rozsiadła się na gorze. Siadamy z Rafałem na sofy. Pytam sie Macka czy chce sie dosiąsc, on ze nie. Ja na to spoko. Nio siedzimy i sobie gadamy z przypałem, ja tam odruchowo patrze na Macka a o siem migdali z Magdą... :o... LoL... I już wiem dlaczego nie miał dla nas czasu. Teraz przychodzi i odzywa sie tylko jak coś chce :P. hyhy... Są ludzie i betony :P

Moja mamusia się rozchorowała. Buuuu... Smutno mi bo widze że jest jej źle. Ale staram się jej pomoc... na ile tylko moge.
W ostatnich dniach uswiadomiłam sobie coś bardzo ważnego... Że przez jedną głupią decyzje straciłam coś tak wspaniaego... Cholernie tego żałuje. Gdybym mogła cofnąc czas... Ale niestety nie mogę i narazie musze żyć z świadomoscią ogromnego niedosytu. Teraz to naprawde nie wiem co mam myślec... A co gorsze nie wiem co mam zrobic... Może jak zwykle po paru dniach mi to przejdzie... Może nie... Wczoraj w nocy dużo myślałam. O tym co się sie dzieje ze mną i moim serduszkiem. Oczywiscie są tez tego efekty...


Tęsknie za każdą chwilą spędzoną z Toba
Nie potrafie zbudować związku z inną osobą
Żałuje wiem już ze źle postąpiłam
Życie swe wstega cierpienia spowiłam

Teraz nie ma nas i nic nie moge uczynic
Za wszelkie krzywdy mnie należy obwinic
Tak bardzo chce dzis z Tobą być
Me serce pragnie w parze z Twoim bić

Lecz na ustach pozostanie milczenie,
gdy wydadza ostanie uczucia tchnienie...

For KtOś...

Tak bardzo barkuje mi teraz Ewelinki... Zawsze wiedziała jak mnie pocieszyć... Chyba ona jedna rozumie mowe kAzDeGo z MoIcH 100 %.

Wczoraj Kaśka powiedziała mi że nie wierzy w przyjaźń damsko męską. Sama nie wiem co sądzić na ten temat, kiedys wierzyłam, ale czy tak jest nadal. Cieżko jest to określić. Hmmm probowałam się przyjaźnić z facetami, kiedyś wychodziło mi to lepiej niż teraz. Pierwszystm moim przyjacielem był KrysTek, odkąd pamiętam zawsze trzymaliśmy się razem, dużo rozmawialiśmy, zżylismy się ze sobą, teraz chodzimy już 11 roczek ze sobą do klasy. Jednak w ostatnim czasie nasza przjaźń przechodzi chyba coś w rodzaju proby... Pozniej w moim życiu pojawił się MiChaŁ... Znajomośc z nim naprawde wiele dała mi w życiu, niestety kontakt się urawał pare miesiecy temu. Przyjazniłam się także z KonRadeM hmmm... Ale skonczyło się tak jak z MiChaŁem bardzo szybko. Teraz jest MaCiek... Ale czy to jest przyjaźń... Prawda jest taka że w swoim czsie wydawało mi się że coś czuje... może tak było, może nie. W każdym razie wszystkie spedzone razem chwile miło wspominam.

Mieliście kiedyś wrażenie ze jesteście samotni wśród tłumu?? Często tak mam... Lubie wtedy stanąć sobie z boku i obserwować życie... wszytskie chwile, zachowana ludzi. Za każdym razem jest tak samo, każdy się gdzieś śpieszy, za czymś goni. Niektorzy nawet nie mają czasu pomyśleć, Wiekszość nawet nie wie że jest obserwowana... Śmieszne parwda?? A może tak ma być może mam przejść przez życie cicha, niezauważona... Bo po co się pokazywać gdy nikt nie chce patrzeć, to tak bardzo boli.
Jestem romantyczką, przyznaje się do tego. Kręcą nie kolacje przy świecach i każdy nawet najmniejszy akcent tego raodzaju... Lecz najbardziej kocham chwile samotnosci, gdy siedze w środku nocy nad jeziorem obserwując rozgwiezdzone niebo... Sa to dobre momenty na rozmyślanie nad sensem. Ciągle zastanawiam się po co to wszystko, w jakim celu tu jestem... Może kiedyś poznam odpowiedz...
Na pytnie jakie wartości w człowieku cenie najbardziej powiedziałabym... szczerość i uczciwość, zdolnosc poświecenia się dla innych... I gdy ktoś ktoś poprostu płacze... Bo Świat jest warty łez...

Zastanawialiście się kiedyś jak powinien(na) wyglądać wasz(a) książe(księżniczka) z Bajki?? Nie chodzi mi o wygląd zewnętrzny, choć to tez się bardzo liczy... Czasem nawet przesłania jaki drugi człowiek jest naprwade. Często zastanawiam się jaki powinien być mój książe... Miły, inteligentny misiek ;) jednym słowem przytulanka... Hmm... Wierze że kiedyś go znajde... A może on mnie znajdzie. Czasem widok zakochanych par bardzo mnie dołuje. Już tak dawno z nikim nie byłam... Zawsze kończyło się zanim porządnie się zaczeło. Tak naprawde nigdy nie byłam w stałym związku. Nigdy nie trwał dłużej niż 2 miesiące. Może nie potrafie być z kimś dłużej, może to nie odemnie zależy. Nigdy nie miałam szczęscia do facetów... Może dlatego że po pierwszysm spazeniu nie potrafie tak naprawde zaufać i ofiarować swojego serduszka komuś... Hmmm... Zawsze podobali mi się faceci którzy mieli dla mnie status "niedostępny". Ale jak wiadomo zakazany owoc najbardziej smakuje... Może jest przy mnie mój książe z tej pięknej bajki, może go niedostrzegam... Szkoda że nie wie jak bardzo jest mi potrzebny... Hihi niektórzy moi znajomi twierdzą że mam jakieś zaciągi feministyczne... Może to prawda, nigdy nie uznałam wyższosci facetów nad kobietami. Jak to kiedyś ktoś mądry powiedział: Mężczyźni żadzą światem, a kobiety mężczyznami... ;) Taka prawda z nimi źle, bez nich jeszcze gorzej :* :).

A... z okazji dnia babci i dziadka moim kochanym dziadkom i babciom chcialam złożyć najserdeczniejsze życzenia zdrówka szczęscia no i 100 lat życia... Może czasmi coś przeskrobałam, narobiłam wam kłopotu... Czasem abrdzo dużego, ale chce wam powiedzieć ze bardzo BARDZO Was kocham... Wiem że nigdy tego nie przeczytacie, pewnie nawet nie zastanowicie się przez chwile ze mogłam tak napisać... podziekować wam, przeprosić... KoChAM wAs :*

Dziekuje że jeszcze ktoś ma ochotę czytać te moje nudne i troche dziecinne notki... lecz one są odzwierciedleniem mnie... Ten blog wbrew pozorom wiele dla mnie znaczy i kazde ciepłe słowo sprawia że czuje się lepiej dziekuje :*

A jeszcze jedno jeśli ktosik zauważył by fajniusi szablonik z misiami (kocham misie ;) ) do niech da znać ;) :* z góry dzia :*:*:*

Pisze druga notkę... może o pozytywach dzisiejszego dnia... tzn. zalezy dla kogo pozytywach... hihi Młody nie pij wecej aż tyle :P:P:P A tak poza tym To dzisiaj są urodzinki CarUsiA :* (BiG cMoQ fOr YoU) i Bagietki hyhy wiec z okazji 17 urodzinek życze wam 100 lat z nami, reszte tesh :D Dzieki Agnesse odzyskałam dobry nastrój po cieżkiej rozmowie z Tomkiem. a poza tym Robert, kloega ktory odprowadzał mnie po disco, tez napisał mi pare miłych słow ktore bardzo podniosły mnie na duchu. W następnym tygodniu ferii chcielismy jechac do Kaszun do mojej babci, wszystko było ustalone ale niestety nie wyszło. Maciek nie może. Szkoda, mozemy zawsze jechać w trojke autobanem ale to już nie to samo... Ale moge się jeszcze poopierdzielać prze 1.5 tyg. Ta perspektywa mi siem bardzo podobuje :) No dobra kochani kończe :* CmoQ wam moje MiŚki i kOtQ :***

Musisz mi pomóc
Kocham za siebie, kocham za ciebie,
Kocham jeden za dwoje.
Słońce po niebie, księżyc po niebie,
Gwiazdy po niebie, chmury po niebie -
Wszystko spoczywa na mojej głowie!
Musisz mi pomóc, musisz mi pomóc,
Swoją miłością musisz mi pomóc;
Musisz pokochać mnie więcej,
Bliżej wyciągnąć kochane ręce
Musisz! Sam nie podołam, sam nie dam rady
Unieść tyle miłości.
Księżyc i gwiazdy, chmury i słońce,
Lody wciąż łamać, ciągle i ciągle,
Sił mi brakuje, o pomoc proszę!
Musisz mi pomóc, musisz mi pomóc,
Swoją miłością musisz mi pomóc;
Musisz pokochać mnie więcej,
Bliżej wyciągnąć kochane ręce
Musisz!

Starałam się naprawde... Możesz nie wierzyć... Możesz nie ufać masz prawo. Może poprostu nie jestem warta tego... Nie potrafiłam pokaochać na siłę... Wiedziałam co czujesz, jak o mnie mtyślisz... W Twoich oczach jestem nikim... Tak naprawde nigdy nie byłeś nikim w moich oczach... Ale to już teraz nieważne...
Wszystko jest teraz nieważne...
przepraszam...

Porsze o niekomentowanie tej notki ;(
JeStEm KaŻdYm z MoIcH 100 %