Archiwum listopad 2004


lis 28 2004 dżamprezka
Komentarze: 7

Powiem tak... impreza jednak wypaliła. Było zajefajnie :) Jestem pod ogromnym wrazeniem atmosfery w lokalu. Bawiłam się tak fajnie dzieki: Ewelince, Ewce, Asi, Pysiakowi, Maciusiowi, Mariuszowi :* kissek wam wszystkim

trini

mala_olsztyn : :
lis 24 2004 wIeLkI LiPtOn... :(
Komentarze: 7

A mIaŁo ByĆ tAk PiĘkNiE... W SoBoTe AnDrZeJkI... mYśLaŁaM żE gDzIeŚ sObIe pOjDe Z LuDkAmI aLe nA bAnK wYjDzIe LiPa JaKaŚ... ChCiAłAbYm IśĆ nA jAkIeŚ dIsCo... aLe jAk zWyKle nIe Ma z KiM...wQrWiA MnIw To!!! DzIsIaJ MiElIśMy W sZkOlE WrOzBy AnDrZeJkOwE. wYsZłO żE jA pIeRwSzA wYJdE zA mĄż żE sIe ZaKoChAm. HeH... sZkOdA mI PiSaĆ... wSzYsTkO MnIe DrAżNi I jEsZcZe MaM NaUkI Od ZaJeB... :( PoJeBNe To WsZyStKo I bAdZ Tu CzŁoWiEkU OpTyMiStĄ :( :( :(

trini

mala_olsztyn : :
lis 20 2004 ehh... wieLki poWróT :D :P
Komentarze: 8

No i jestem... :) Znowu... :P Nie ma to jak stary blogasek :) tyle wspomnień jest z nim związanych... aż miło jest mi o tym myśleć. U mnie istatnio nic ciekawego się nie dzieje... Szkoła = zapierdzielanie... Sprawy sercowe należy pominąć (wtajemniczeni wiedzą jak jest), mam tylko cichą nadzieje że z Rafałem może coś jeszcze bedzie. Ale to tylko takie małe marzenia. Ostatnio jakoś sie z Młodym dogaduje. Z ludkami z mojej klasy tesh się jakoś dogaduje i tu pozdrowionka dla... Agusi, CarUsiA, AneCzkI, EwEliNy, MaRtUnI, :* wam :D PoZdRo fOr aLL kOsMaTyCh myŚLi dZiÓbKi :*:*:*

mala_olsztyn : :
lis 19 2004 ...
Komentarze: 5

TyLko jA i mOjA pRzeStrZeń... biOrE z NieJ tO cO naJlepSze... i NiE oDDaM... :)
www.trini.extazy.pl ps... chcecie żebym wróciła?

NoTkI z DrUgIeGo BlOgA.... NiE ChCe PrZeRwY W ZyCioRySiE... :*:*:*

2004-11-17 21:26:29
I stało się tak jak tylko mogło się stać... Cisza głucha, która sprawia wieksze cierpienie niż każde, nawet najgorsze słowo... Wszytstkim nam barkuje szczęścia, pytanie tylko czemu, gdy tylko wzniesiemy się na naszych skrzydłach, spadamy z jeszcze większym hukiem w dół... Jeśli chodzi o moje uczucia, czuje sie bardzo nieswojo... Czuje też że coś straciłam na zawsze, może jdnak tak jest lepiej... Mam dość pełnienia roli zabawki, która gdy jest niepotrzebna wędruję spowrotem na półkę... Nie bede wciąż rozpisywać się nad tym samym stanie rzeczy, bo jest to rzecz zbędna, w końcu co kogo może interesować stan uczuciowy takiej osoby jak ja...

"Kiedyś dla Ciebie byłam diamentem, zmienił mnie czas, zmnieniły mnie łzy..."

A było ich już tyle... Chce wreszcze poukładać sobie wszystko... Ujrzeć choć przez krótką chwile swiatełko na końcu tego ciemnego tunelu, którym własnie podążąm... Tak ciężko mi iść samej...

You really are my ecstazy...
2004-11-14 21:41:41
10 moich najwiekszych pragnień...

1. Znaleść takiego faceta który byłby moją prawdziwą miłością, wsparciem i czułabym się przy nim bezpieczna.
2. Mieć swój pokój.
3. Mieć psa.
4. Chodzić cześciej na disco-bandżo (mieć z kim iść)
5. Wydać kiedyś tomik poezji.
6. Wreszcie dorosnąć :) (tzn psychologicznie)
7. Żeby mój pojebany podrzut dorósł.
8. Zdać maturę.
9. Mieszkać z EwQą zeby moc gadać z nią w nocy na balkonie.
10. Żeby było wiecej takich wieczorów jak w zeszłą środę. dzióbek :*

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą


trini

miłość...
2004-11-05 23:09:52
"miłość jest wtedy"
Miłość jest wtedy... gdy leżę koło Ciebie i przytulam się...
Miłość jest wtedy... gdy rozpoznaję Twoje kroki na schodach...
Gdy kocham się z Tobą na plaży i dotykam Twojej skóry oblepionej piaskiem...
Gdy we włosach Twoich wyczuwam zapach morza...
Gdy wiem, że nie śniłem o nikim innym jak o Tobie,
I stają się niebem Twoje oczy... a usta chlebem.
Gdy widzę cię w kolorach sepii, leżącą na mokrym piasku...
Miłość jest wtedy... gdy wiem co Cię denerwuje...
Miłość jest wtedy... gdy Twój zapach na ulicy odnajduje...
Gdy siedzisz mokra na kamieniu i przytulam cię nagą, bo Ci zimno.
Gdy między mokrymi puklami Twoich włosów umiera słońce...
Gdy wiem, że tylko Tobie ufam i tylko ty mnie akceptujesz...
I stajesz się kamieniem u szyi... i skrzydłami u ramion
Gdy przeszywasz mnie niebieskim kolorem, wylewając słone łezki.
A tak naprawdę, to miłość jest wtedy... gdy stajesz się moim przyjacielem
i zrobił bym dla Ciebie tak wiele...

Miłość jest wtedy... gdy słucham Twego serca
Miłość jest wtedy... gdy smakują mi Twoje łzy
Gdy siedzisz przy stole i patrzę jak jesz... i patrzę jak pijesz wino czerwone
Gdy w Twoich oczach blask świecy się odbija...
Gdy przypominasz mi dobre chwile...
I jesteś więzieniem... i sposobem na życie.
Gdy pływasz w złotych liściach, uśmiechasz się do mnie...
Miłość jest wtedy... gdy oddałbym Ci swoją krew
Miłość jest wtedy... gdy wiem że oddam życie za Ciebie
Gdy nie złościsz się, kiedy milczę... bo nie wiem czemu nie płaczę.
Gdy umierasz, umiera część mnie razem z Tobą...
Gdy wiem, że tak musi być, choć tego nie chcę.
I zamykam Twoje oczy co były niebem... a milczą usta co były chlebem
Gdy wysychają na zawsze twoje łzy, a ja nie jestem zły...
A tak naprawdę, to miłość jest wtedy... gdy stajesz się moim przyjacielem
i zrobił bym dla Ciebie tak wiele...

Miłość jest wtedy... gdy mnie akceptujesz
Miłość jest wtedy... gdy ocierasz moje łzy
Gdy siedząc w wannie z gorącą wodą, robisz mi miejsce
Gdy mi ufasz jak mnie nie ma...
Gdy w środku nocy robisz mi herbatę...
I cię męczę... i uszczęśliwiam
Gdy milczę i myślę, Ty mi towarzyszysz
Miłość jest wtedy... gdy śpisz koło mnie
Miłość jest wtedy... gdy jestem stary a Ty mówisz mój kochany
Gdy dajesz mi szczęście, jakiego nikt nie daje...
Gdy płaczesz, widząc jak ja płaczę...
Gdy wiesz to, czego inni nie wiedzą
I kończąc grę u zmierzchu życia... wiesz że zagrałabyś raz jeszcze
Gdy jesteś ze mną szczera, bo wiesz że wszystko możesz mi powiedzieć
A tak naprawdę, to miłość jest wtedy gdy staję się twoim przyjacielem
i zrobiła byś dla mnie tak wiele...

* Ralff Keller *

Ten wiersz jest cudowny... jestem nim wręcz zauroczona. Chciałabym mieć kogos takiego... Może to marzenie się spełni już niedługo... hehh... Chce komuś powiedzieć kocham

"Które z nas pierwsze
Przełamie barierę
Kto pierwszy podejdzie... "

A tak pozatym BiG kIssEk dla PaNa G. :D hehe Pan już chyba wie za co :*

PoZdRo for...
AgUś :*, EwQa :*, KaSiEńKa :*, AsIa :*, AneCzkA :*, MaRtUś :*, EwElInA :*, AlA :*, GrZeSiU :* :), ToMaSzEk :*, PiOtRuŚ :*, RaFaŁ :*... itd... & dla koffanych ludQff z BlOgI.pL :***

tRiNi :)

I feel so small...
2004-11-02 20:19:13
I make believe
That you are here
It’s the only way
I see clear
What have I done
You seem to move on easy

:) w sQl... fajnie... nawet jesli chodzi o jedną osóbkę ( pan P. :P )z którą dzisiaj sobie pogadałam... Jakoś się zaczyna układać powolutku w sprawach sercowych... Hmmm długo oczekiwany spokój i wyciszenie. Jest mi tak dobrze. Od czasu do czasu widuję się tesh z drugą bardzo fajniutką osóbką... ( pan G. :D ) może kiedyś znajdę to czego szukam... może... :) Choć nie jestem niczego pewna... jakoś humorek mi dopisuje :)
Tylko atmosfera w chacie jest okropna... Starsi się kółcą ciągle... Staram się trzymać... Lecz czasami w nocy płacze... Gdyż to wszystko mnie tak bardzo dobija... I tedy najbardziej potrzebuje kogoś... :*Czaem chciałabym by był przy mnie... Było mi z nim tak dobrze... Było... Po chwili wracam do rzeczywistości i wiem już że to nie możliwe... Czasem sobie myśle że nigy nie przestałam go kochać... Ale teraz wiem że to nieprawda... To jest już za mną... Na szczęście :* WAM

P.S. właśnie się troche namieszało... wspomnienie wróciło... :/

tRiNi

And everytime I try to fly
I fall without my wings
I feel so small
I guess I need you baby
And everytime I see you in my dreams
I see your face, you’re haunting me
I guess I need you baby

... kropki zawsze mówią najwięcej
2004-10-30 22:43:37
Z wielu rzeczy jakichy nie mogę w sobie znieść, najbardziej boli mnie moja bezsilność... W sytuacji kiedy ktoś bardzo mi bliski cierpi, a ja nie potrafie go pocieszyć :(... Cholera... Tak bardzo bym chciała ale nie moge... Nie jestem w stanie sprawić... By ta osoba się uśmiechnęła... Czuje się źle, z tą świadomością... Aguś... słoneczko moje kochane, nie martw się... myśle ze tak musiało być, Pusi z pewnościa jest tam teraz dobrze... :*

Czasem czuję się dziwnie... Wiem że mogę zrealizować coś czego pragnęłam od dawna, i w długo oczekiwanym momencie uświadamiam sobie że tak naprawde to nie jest mi to potrzebne...

I jest jedna rzecz, której naprawdę się boję... jest to samotność, mówiąc inaczej... boje się że nie bede potrafiła się otworzyć... pokochać tak z całego serca... całkowicie zaufać i oddać się facetowi... Chyba jeszcze nie mogę pozbierać sie po pierwszej miłości... Która mam nadzieje nie bedzie ostatnia... Ostatnio mam ciągle mętlik w głowie. Nie mogę zoriętować się we własnych uczuciach. Nie wiem czy decyzje które podejmuje teraz nie bedą miały przykrych kosekwencji w najbliższym czasie...

A tak pozatym tych smutnych przemyśleń ostatnio u układa mi się nawet dobrze, nie mogę narzekać... :) wiec pozostaje mi tylko wytrwać jak najdłużej w optymistycznym nastwieniu do świata. :D Wczoraj doładowałam konto na kom... :) Czasem sama czuje się dziwnie czytając swoje notki, jakby pisała je całkowicie inna osoba. Przeciez jestem normalną nastolatką, z wadami, zaletami i mnostwem problemów, którym nie mogłabym stawic czoła sama... bez przyjaciół :)... KoChAm... :)

Co jest naprawde ważne...?!
2004-10-27 18:55:38
Wydaje mi się ze moje życie zaczęło się na nowo... W chwili kiedy zacząłam naukę w LO. Widze teraz jak mała róznica dzieli mnie już od dorosłości... Chodź są momenty gdy jestem jeszcze małą dziewczynką, która boi się potfora z szafy... Czaem tak jest, nie wiem którą wybrać z dróg. Teraz też mam mętlik w głowie. Zastanawiam sie nad swoim postępowaniem i dochodze do wnoisku że zrobiłam źle... Bardzo źle, mam tak wielkie skłonności do krzywdzenia ludzi. Może to dlatego że sama bardzo ciepriałam. Ale to żadne wytłumaczenie...
W innych cenie sobie bardzo szczerą wypowiedz oraz własne zdanie. Dlatego wiem że sama jestem sobie winna samotności. Może to i lepiej... hehhh... Ale co tak naprawde jest ważne, życie składa się z małych elementów, o które dbać by się nie zawieruszyły... Może tak wygląda dorosłość... Coś od czego chce tak bardzo uciec... Może to i głupie, ale wolałabym pozostać małą dziewczynką... bez zmartwień i ze złudzeniami. Teraz już nie mam złudzeń, wiem że życie wcale nie jest fair... nie tak jak bym chciała żeby było... Ale to też jest nieważne... Czy powie mi ktoś co jest tak naprawde ważne ( nie licząc miłości, przyjaźni i rodziny bo tylko dla tego warto żyć ). I na tym zakończe... Bo to co pisdze robi się coraz bardziej bezsensowne...

To notka z bloga mała_olsztyn... lecz pisałam ją już jako trini, myśle wie cże powinna tu się znaleść. nie ma już małej z Olszyna... Nie ma już małej dziewczynki z gimnazjum...

"Everytime I try to fly I fall without my wings I feel so small"

Siedządc i słuchając piosenki "Everytime" Britney Spears dużo rozmyślam. Dzisiaj jeszcze jednym powodem tych przemyśleń jest blogas CarUsia... Dziewczyna potrafi świetnie pisać... naprawde bardzo podobają mi się jej notki, są takie prawdziwe, życiowe. Czaem gdy siedze i słucham muzyki łzy kręcą mi się w oczach, ot tak poprostu. Myśle wtedy ile pięknych chwil przeżyłam, o tym jaka jest moja rodzina. Mama którą kocham najbardziej na świecie, ona jest moim przewodnikiem po życiu, najlepszą przyjaciółką którą mogła bym mieć. Zawsze była dla mnie światełkiem na końcu tunelu. Nie wiem co bym zrobiła gdy jej zabrakło. Mamusiu dziekuje że tak mnie wychowałaś, że dawłaś nam tak dużo choć nie zawsze na wszystko starczało kasy i przepraszam że tego nie rozumiałam... Tata który mnie kocha, choć nie potrafi tego okazać... Brat tak podobny do ojca... mój cały świat. Przyjaciele rodzina. Zdałam sobie sprawe ile dostałam od życia, ale wciąż czegoś chce. Może wcześniej nie zwracałam na to uwagi ale teraz już wiem... nie poradziłabym sobie gdyby nie oni:
MamUś, tAtO, mŁodY, eWciA, KasIa, aSiu, AguŚ, carUś, mAciUś, toMasZ, RaFał, AnieSia, KrzYsiu, KarOl, nEo
może nawet nie wiecie ile dla mnie zanaczycie i jak bardzo nauczyliście mnie żyć i kochać... dzieki wam, właśnie teraz czuje się naprawde szczęśliwa. Wnieśliście do mojego życia... tyle radości i szczęścia... za to jestem wam wdzięczna. Jesteście mi bardzo bliscy... Poprostu was wszystkich KOCHAM WAS :*

trini

hmmm...
2004-10-25 16:02:10
Qrwa... jestem zła... pokłóciłam się z matką... i jest mi teraz cholernie źle. Poza tym wpieprzyłam się w coś, czego bardzo chciałam uniknąć. A i tak nie wyszło. Po sobotniej bibie czuje się zmęczona i niewyspana. Mam wyrzuty sumienia, źle postąpiłam. Napisałam wczoraj do Karola meska... Niom i mam wrazenie ze już wiecej nie napisze do niego, chyba znalazł sobie kogoś w Suwałkach. moze to i dobrze. Ehhhh. Wczoraj widziałam się z Grzesiem :) miło mi się z nim rozmawiało. A dzisiaj na przewie dorwał mnie Piotruś, dopytywał czy ide na PCK, a idę. Hyhy musze komuś zrobić badanie ogólne :D Jestem ciekawa czy pojawi się tu ktoś z serwera blogi.pl. diobra nieważne spadam na koło informatyczne i PCK :P :* for all :)

trini

For ktoś...
2004-10-24 21:36:23
Gdy siedzie i patrze w gwiazdy
Zastanawiam się nad
Twoimi słowami

Nie mogłam tego zrozumieć
Ciągle myslałam że żartujesz
Mówiąc „to koniec”

Teraz po roku zniknąłeś
Z mego serca i pamięci
Jakze się ciesze

Chce powiedzeć tylko dziekuje
Za wszystkie piękne chwile
Mojej pierwszej miłości

Myslenie o Tobie
Już nie boli...

trini

mala_olsztyn : :