Komentarze: 1
ale dzisiaj numer odwaliłam... wstałam włączyłam wodę na kawę... nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt że jest druga w nocy!!! ojciec mnie uśwadomił i się teraz ze mnie naśmiewa!!! zdolna jestem. limo już prawie całkowicie zeszło, widać tylko małą żółtą plamkę ale od czego są kosmeyki?! michał dzwonił zrobił mi aferę że się żadko widujemy... może i ma rację!!! nie mam czasu teraz zawalona jestem robotą... ech... taki mój los jak chce być z chłopakiem to on nie chcea jak ja nie chce to on chce itd. muszę chyba zacząć w karty grać!!! jutro aniesia przyjeżdża do nas. a jeśli chodzi o tego z III A czyt. rafała to nie zwraca na mnie uwagi... i ja na niego też przestałam reagować... ostatnio z nudów weszłam na chata i poznałam bardzo fajnego chłopaka ma na imię konrad (może zacznę wierzyć w przyjaźń damsko_męską) jutro zbiórka żywności... w sobotę jest casting na modelki uparłyśmy się z kasią że pójdziemy dla brehtu! dobra ja uciekam... pora na sen... ZzZzZ!!!!!!!!!!!!!!!!! buźka all...
marcia :*