Komentarze: 5
TyLko jA i mOjA pRzeStrZeń... biOrE z NieJ tO cO naJlepSze... i NiE oDDaM... :)
www.trini.extazy.pl ps... chcecie żebym wróciła?
NoTkI z DrUgIeGo BlOgA.... NiE ChCe PrZeRwY W ZyCioRySiE... :*:*:*
2004-11-17 21:26:29 |
|
You really are my ecstazy... |
2004-11-14 21:41:41 |
10 moich najwiekszych pragnień... 1. Znaleść takiego faceta który byłby moją prawdziwą miłością, wsparciem i czułabym się przy nim bezpieczna. 2. Mieć swój pokój. 3. Mieć psa. 4. Chodzić cześciej na disco-bandżo (mieć z kim iść) 5. Wydać kiedyś tomik poezji. 6. Wreszcie dorosnąć :) (tzn psychologicznie) 7. Żeby mój pojebany podrzut dorósł. 8. Zdać maturę. 9. Mieszkać z EwQą zeby moc gadać z nią w nocy na balkonie. 10. Żeby było wiecej takich wieczorów jak w zeszłą środę. dzióbek :* Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą trini |
miłość... |
2004-11-05 23:09:52 |
"miłość jest wtedy" Miłość jest wtedy... gdy leżę koło Ciebie i przytulam się... Miłość jest wtedy... gdy rozpoznaję Twoje kroki na schodach... Gdy kocham się z Tobą na plaży i dotykam Twojej skóry oblepionej piaskiem... Gdy we włosach Twoich wyczuwam zapach morza... Gdy wiem, że nie śniłem o nikim innym jak o Tobie, I stają się niebem Twoje oczy... a usta chlebem. Gdy widzę cię w kolorach sepii, leżącą na mokrym piasku... Miłość jest wtedy... gdy wiem co Cię denerwuje... Miłość jest wtedy... gdy Twój zapach na ulicy odnajduje... Gdy siedzisz mokra na kamieniu i przytulam cię nagą, bo Ci zimno. Gdy między mokrymi puklami Twoich włosów umiera słońce... Gdy wiem, że tylko Tobie ufam i tylko ty mnie akceptujesz... I stajesz się kamieniem u szyi... i skrzydłami u ramion Gdy przeszywasz mnie niebieskim kolorem, wylewając słone łezki. A tak naprawdę, to miłość jest wtedy... gdy stajesz się moim przyjacielem i zrobił bym dla Ciebie tak wiele... Miłość jest wtedy... gdy słucham Twego serca Miłość jest wtedy... gdy smakują mi Twoje łzy Gdy siedzisz przy stole i patrzę jak jesz... i patrzę jak pijesz wino czerwone Gdy w Twoich oczach blask świecy się odbija... Gdy przypominasz mi dobre chwile... I jesteś więzieniem... i sposobem na życie. Gdy pływasz w złotych liściach, uśmiechasz się do mnie... Miłość jest wtedy... gdy oddałbym Ci swoją krew Miłość jest wtedy... gdy wiem że oddam życie za Ciebie Gdy nie złościsz się, kiedy milczę... bo nie wiem czemu nie płaczę. Gdy umierasz, umiera część mnie razem z Tobą... Gdy wiem, że tak musi być, choć tego nie chcę. I zamykam Twoje oczy co były niebem... a milczą usta co były chlebem Gdy wysychają na zawsze twoje łzy, a ja nie jestem zły... A tak naprawdę, to miłość jest wtedy... gdy stajesz się moim przyjacielem i zrobił bym dla Ciebie tak wiele... Miłość jest wtedy... gdy mnie akceptujesz Miłość jest wtedy... gdy ocierasz moje łzy Gdy siedząc w wannie z gorącą wodą, robisz mi miejsce Gdy mi ufasz jak mnie nie ma... Gdy w środku nocy robisz mi herbatę... I cię męczę... i uszczęśliwiam Gdy milczę i myślę, Ty mi towarzyszysz Miłość jest wtedy... gdy śpisz koło mnie Miłość jest wtedy... gdy jestem stary a Ty mówisz mój kochany Gdy dajesz mi szczęście, jakiego nikt nie daje... Gdy płaczesz, widząc jak ja płaczę... Gdy wiesz to, czego inni nie wiedzą I kończąc grę u zmierzchu życia... wiesz że zagrałabyś raz jeszcze Gdy jesteś ze mną szczera, bo wiesz że wszystko możesz mi powiedzieć A tak naprawdę, to miłość jest wtedy gdy staję się twoim przyjacielem i zrobiła byś dla mnie tak wiele... * Ralff Keller * Ten wiersz jest cudowny... jestem nim wręcz zauroczona. Chciałabym mieć kogos takiego... Może to marzenie się spełni już niedługo... hehh... Chce komuś powiedzieć kocham "Które z nas pierwsze Przełamie barierę Kto pierwszy podejdzie... " A tak pozatym BiG kIssEk dla PaNa G. :D hehe Pan już chyba wie za co :* PoZdRo for... AgUś :*, EwQa :*, KaSiEńKa :*, AsIa :*, AneCzkA :*, MaRtUś :*, EwElInA :*, AlA :*, GrZeSiU :* :), ToMaSzEk :*, PiOtRuŚ :*, RaFaŁ :*... itd... & dla koffanych ludQff z BlOgI.pL :*** tRiNi :) |
I feel so small... |
2004-11-02 20:19:13 |
I make believe That you are here It’s the only way I see clear What have I done You seem to move on easy :) w sQl... fajnie... nawet jesli chodzi o jedną osóbkę ( pan P. :P )z którą dzisiaj sobie pogadałam... Jakoś się zaczyna układać powolutku w sprawach sercowych... Hmmm długo oczekiwany spokój i wyciszenie. Jest mi tak dobrze. Od czasu do czasu widuję się tesh z drugą bardzo fajniutką osóbką... ( pan G. :D ) może kiedyś znajdę to czego szukam... może... :) Choć nie jestem niczego pewna... jakoś humorek mi dopisuje :) Tylko atmosfera w chacie jest okropna... Starsi się kółcą ciągle... Staram się trzymać... Lecz czasami w nocy płacze... Gdyż to wszystko mnie tak bardzo dobija... I tedy najbardziej potrzebuje kogoś... :*Czaem chciałabym by był przy mnie... Było mi z nim tak dobrze... Było... Po chwili wracam do rzeczywistości i wiem już że to nie możliwe... Czasem sobie myśle że nigy nie przestałam go kochać... Ale teraz wiem że to nieprawda... To jest już za mną... Na szczęście :* WAM P.S. właśnie się troche namieszało... wspomnienie wróciło... :/ tRiNi And everytime I try to fly I fall without my wings I feel so small I guess I need you baby And everytime I see you in my dreams I see your face, you’re haunting me I guess I need you baby |
... kropki zawsze mówią najwięcej |
2004-10-30 22:43:37 |
Z wielu rzeczy jakichy nie mogę w sobie znieść, najbardziej boli mnie moja bezsilność... W sytuacji kiedy ktoś bardzo mi bliski cierpi, a ja nie potrafie go pocieszyć :(... Cholera... Tak bardzo bym chciała ale nie moge... Nie jestem w stanie sprawić... By ta osoba się uśmiechnęła... Czuje się źle, z tą świadomością... Aguś... słoneczko moje kochane, nie martw się... myśle ze tak musiało być, Pusi z pewnościa jest tam teraz dobrze... :* Czasem czuję się dziwnie... Wiem że mogę zrealizować coś czego pragnęłam od dawna, i w długo oczekiwanym momencie uświadamiam sobie że tak naprawde to nie jest mi to potrzebne... I jest jedna rzecz, której naprawdę się boję... jest to samotność, mówiąc inaczej... boje się że nie bede potrafiła się otworzyć... pokochać tak z całego serca... całkowicie zaufać i oddać się facetowi... Chyba jeszcze nie mogę pozbierać sie po pierwszej miłości... Która mam nadzieje nie bedzie ostatnia... Ostatnio mam ciągle mętlik w głowie. Nie mogę zoriętować się we własnych uczuciach. Nie wiem czy decyzje które podejmuje teraz nie bedą miały przykrych kosekwencji w najbliższym czasie... A tak pozatym tych smutnych przemyśleń ostatnio u układa mi się nawet dobrze, nie mogę narzekać... :) wiec pozostaje mi tylko wytrwać jak najdłużej w optymistycznym nastwieniu do świata. :D Wczoraj doładowałam konto na kom... :) Czasem sama czuje się dziwnie czytając swoje notki, jakby pisała je całkowicie inna osoba. Przeciez jestem normalną nastolatką, z wadami, zaletami i mnostwem problemów, którym nie mogłabym stawic czoła sama... bez przyjaciół :)... KoChAm... :) |
Co jest naprawde ważne...?! |
2004-10-27 18:55:38 |
Wydaje mi się ze moje życie zaczęło się na nowo... W chwili kiedy zacząłam naukę w LO. Widze teraz jak mała róznica dzieli mnie już od dorosłości... Chodź są momenty gdy jestem jeszcze małą dziewczynką, która boi się potfora z szafy... Czaem tak jest, nie wiem którą wybrać z dróg. Teraz też mam mętlik w głowie. Zastanawiam sie nad swoim postępowaniem i dochodze do wnoisku że zrobiłam źle... Bardzo źle, mam tak wielkie skłonności do krzywdzenia ludzi. Może to dlatego że sama bardzo ciepriałam. Ale to żadne wytłumaczenie... W innych cenie sobie bardzo szczerą wypowiedz oraz własne zdanie. Dlatego wiem że sama jestem sobie winna samotności. Może to i lepiej... hehhh... Ale co tak naprawde jest ważne, życie składa się z małych elementów, o które dbać by się nie zawieruszyły... Może tak wygląda dorosłość... Coś od czego chce tak bardzo uciec... Może to i głupie, ale wolałabym pozostać małą dziewczynką... bez zmartwień i ze złudzeniami. Teraz już nie mam złudzeń, wiem że życie wcale nie jest fair... nie tak jak bym chciała żeby było... Ale to też jest nieważne... Czy powie mi ktoś co jest tak naprawde ważne ( nie licząc miłości, przyjaźni i rodziny bo tylko dla tego warto żyć ). I na tym zakończe... Bo to co pisdze robi się coraz bardziej bezsensowne... To notka z bloga mała_olsztyn... lecz pisałam ją już jako trini, myśle wie cże powinna tu się znaleść. nie ma już małej z Olszyna... Nie ma już małej dziewczynki z gimnazjum... "Everytime I try to fly I fall without my wings I feel so small" Siedządc i słuchając piosenki "Everytime" Britney Spears dużo rozmyślam. Dzisiaj jeszcze jednym powodem tych przemyśleń jest blogas CarUsia... Dziewczyna potrafi świetnie pisać... naprawde bardzo podobają mi się jej notki, są takie prawdziwe, życiowe. Czaem gdy siedze i słucham muzyki łzy kręcą mi się w oczach, ot tak poprostu. Myśle wtedy ile pięknych chwil przeżyłam, o tym jaka jest moja rodzina. Mama którą kocham najbardziej na świecie, ona jest moim przewodnikiem po życiu, najlepszą przyjaciółką którą mogła bym mieć. Zawsze była dla mnie światełkiem na końcu tunelu. Nie wiem co bym zrobiła gdy jej zabrakło. Mamusiu dziekuje że tak mnie wychowałaś, że dawłaś nam tak dużo choć nie zawsze na wszystko starczało kasy i przepraszam że tego nie rozumiałam... Tata który mnie kocha, choć nie potrafi tego okazać... Brat tak podobny do ojca... mój cały świat. Przyjaciele rodzina. Zdałam sobie sprawe ile dostałam od życia, ale wciąż czegoś chce. Może wcześniej nie zwracałam na to uwagi ale teraz już wiem... nie poradziłabym sobie gdyby nie oni: MamUś, tAtO, mŁodY, eWciA, KasIa, aSiu, AguŚ, carUś, mAciUś, toMasZ, RaFał, AnieSia, KrzYsiu, KarOl, nEo może nawet nie wiecie ile dla mnie zanaczycie i jak bardzo nauczyliście mnie żyć i kochać... dzieki wam, właśnie teraz czuje się naprawde szczęśliwa. Wnieśliście do mojego życia... tyle radości i szczęścia... za to jestem wam wdzięczna. Jesteście mi bardzo bliscy... Poprostu was wszystkich KOCHAM WAS :* trini |
hmmm... |
2004-10-25 16:02:10 |
Qrwa... jestem zła... pokłóciłam się z matką... i jest mi teraz cholernie źle. Poza tym wpieprzyłam się w coś, czego bardzo chciałam uniknąć. A i tak nie wyszło. Po sobotniej bibie czuje się zmęczona i niewyspana. Mam wyrzuty sumienia, źle postąpiłam. Napisałam wczoraj do Karola meska... Niom i mam wrazenie ze już wiecej nie napisze do niego, chyba znalazł sobie kogoś w Suwałkach. moze to i dobrze. Ehhhh. Wczoraj widziałam się z Grzesiem :) miło mi się z nim rozmawiało. A dzisiaj na przewie dorwał mnie Piotruś, dopytywał czy ide na PCK, a idę. Hyhy musze komuś zrobić badanie ogólne :D Jestem ciekawa czy pojawi się tu ktoś z serwera blogi.pl. diobra nieważne spadam na koło informatyczne i PCK :P :* for all :) trini |
For ktoś... |
2004-10-24 21:36:23 |
Gdy siedzie i patrze w gwiazdy Zastanawiam się nad Twoimi słowami Nie mogłam tego zrozumieć Ciągle myslałam że żartujesz Mówiąc „to koniec” Teraz po roku zniknąłeś Z mego serca i pamięci Jakze się ciesze Chce powiedzeć tylko dziekuje Za wszystkie piękne chwile Mojej pierwszej miłości Myslenie o Tobie Już nie boli... trini |