Teraz już wiem, moje serce jest wole może...

Ostatnio najciekawszą sprawą o ktorej nalezałoby wspomnieć jest wielka kłótnia rodzinna... Atmosfera była napieta przez pare dni ale teraz jest już wszystko ok. Może to i lepiej, przynajmniej atmosfera się oczyściła. Nie wiem... Od niedawna ciągle mam takie bojowe nastawienie do wszystkiego. Dzisiaj pogadałam sobie z Maćkiem. (czyt. notka z listopada) To bardzo mi pomogło. W sumie tak otwarte rozmowy o życiu i miłości rzadko mi się zdarzają. Hehhh... Nawet niespodziewaliśmy się ile nasz łączy. Myśle tu o przyjaźni bo o czym innym moge wspominać a tak poza tym to wszystko układa się nawet pomyślnie... Wreszcie zabrałam się prządnie za naukę. Lepiej pózno niż wcale... Wracając do kłótni chciałabym przeprosić wszystkich zainteresowanych za moje zachowanie w ostatnim czasie. Wiem że byłam wredna i nie dało się ze mną podadać, ale dziekuje wam za to że byliście. Kocham was!!! szczegółne buzkaki dla: EwQi, CarUsia, Agusi, Eweliny< Martuni, Grzesia :) znaczycie dla mnie naprawde bardzo wiele pamietajcie o tym!!! :* :* :*

mała