o tym co było no i o tym co jest teraz

właśnie wróciłam z sks-ów hihi fajnie było i nareszcie sobie poćwiczyłam!!! dawono się tak nie nabiegałam, badzo lubię sport i każdy mecz i trening sprawia że gram coraz lepiej (a przynajmniej tak mi sie wydaje). w sobotę byłyśmy z aniesią w come in-ie bardzo mi się tam podobało!!! mam nadzieję że będe tam mogła chodzić czesciej... o ile teraz nie zawiodę rodziców... no nic w szkole też się jakoś układa 10 XII zebranie znowu :P...  ale myśle żę nie będzie tak źle, musi być dobrze, bo bardzo mi zależy by być wzorową w szkole!!!  ech... właśnie miłość... wiem powtarzam sie ale ten koleś nie daje mi spokoju (III A dla wtajemniczonych) a poza tym dużo ostatnio myślałam o rafale m. moim byłym ech tęsknie za nim no cóż "... bo to była pierwsza miłość i niestety nieudana..." hm było minęło!!! a pozatym to nic tam się zabardzo nie znieniło... aha w piątek jadę do giżycka!!!!!!!!! będzie super!!!!!!!!!!! ja chcę pogadać z tym kolesiem... no cóż trzeba chyba kasię zatrudnić!!!!!! dobra narka cmokas all...

marcia :*