faceci...

wczoraj mieliśmy zbiórkę żywności... fajnie miało być i było... pod koniec. byliśmy w 14 osób i nie mogliśmy obstawić wszystkich stanowisk... bo sobie siedzieli po 9 przy koszyku a my zap.... jak głupie z martą karoliną i kaisą. nio ale jakoś poszło fajnego mieliśmy koordynatora!!! mam nawet jego autograf hihihi... ale nie było aż tak źle!!! ciekawe jak będzie juto?! zobaczymy... a no... zerwałwm z michałem nie chciałam z nim dłużej być... prostu TO JEST JUSH KONIEC NIE MA JUSH NIC... nic do niego nie czułam popostu... kasia już nie chodzi z krzyśkiem zerwali wczoraj... szkoda ładna z nich para... była!!! ale może jeszcze coś będzie... może... cały czas gadam na gg. z konradem, fajny z niego kolo... naprawdę się rozumiemy. ta znajomość przekonuje mnie do wiary przyjaźń damsko-męską nio... a zapomniałabym byłam wczoraj wieczorem (późnym wieczorem 22:30-0:30) na mieście widziałyśmy się z aniesią ze starymi znajomymi... nie będe tego opisywać bo szkoda klawiatury!!! ale nie żałuje że poszłam!!! dzisiaj mamy iść na impezę ale nie wiem jak będzie mam nadzieję że się uda!!! bardzo bym chciała żeby wypaliło... nio a narazie i tak jest dobrze... dobra ja uciekam bo młody się rzuca ;P pa

marcia :*