Chyba go kocham...
Komentarze: 0
Właśnie wróciłam do domu, byłam na randce z Rafałem... Tylko ten deszcz wszystko popsół, chodze z nim od tygodnia(z rafałem oczywiście). Gdzy tylko do domu weszłam to sie staruszek przyczepił, że garów nie pozmywałam!!! Oczywiście nie wpadł na to, że ma jeszcze syna w domu... ale nie marta musi odwalać brudną robotę! wkońcu jesteś dziewczyną i dotego starszą od btaciszka o cały rok ciągle słysze teksty w tym stylu... ale wracając od mojego miśka cudowny jest jak na mnie patrzy to wzrokiem rozbraja... i wciąż sobie zadaje pytanie czy to jest zauroczenie czy też zakochanie... obiecał że wejdzie na gg. ale go niema :((( jak poznać że się kogoś kocha tak na prawdę??? musi byś jakiś sposób... roztaliśmy się 20 min temu a już za nim tęsknie!!! a w szkole jeden wielki haos... tak chciałam być w samorządzie szkolnym ale nie przypuszczałam że wiąże się z tym aż tyle roboty...no tak chciałam to mam!!!
marcia :*
Dodaj komentarz